PKM Zachód AZS Uniwersytetu Zielona Góra pokonany. Kolejne 3 punkty na koncie MKS-u Wieluń.
Jak ten czas szybko leci, w naszej pamięci ostatni mecz kończący sezon 2018/2019 a tu kolejne starcie z drużyną akademików z Zielonej Góry. Mecz rozgrywamy w nietypowym terminie w czwartek, ze względu na to, że w sobotę 28 października obrotowy Robert Pawelec wstępuję w związek małżeński i część zawodników naszej drużyny będzie mu w tym ważnym wydarzeniu towarzyszyć.
Do Zielonej Góry jedziemy bez Roberta Pawelca (wiadoma sprawa Robert pilnuje ostatnich przygotowań do wesela), Radosława Majdę i Andrzeja Walocha (zatrzymały sprawy zawodowe) i Bartka Helmana – kontuzja. Do składu dołączyli z kolei Jarosław Cepielik oraz wracający po kontuzji Sebastian Ziemiński.
Mecz rozpoczyna się od twardej gry w obronie drużyny gospodarzy, która skutecznie przerywa nasz atak pozycyjny. Dopiero w 6 minucie za sprawą Jarka Cepielika zdobywamy pierwszą bramkę. Ale wraz z upływem czasu MKS Wieluń zaczyna coraz skuteczniej organizować się na boisku. Do 16 minuty trwa wymian bramka za bramkę. Od tego momentu emkaesiacy zaczynają wykorzystywać wypracowane okazje i wynik meczu wynosi 11:7 na naszą korzyść. Mogłoby się w tym momencie wydawać, że mecz jest pod naszą kontrolą ale ambitni akademicy wykorzystując naszą nieskuteczność rzutową oraz błędy w obronie dokładają 4 trafienia i na tablicy pojawia się remis. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy spotkania za sprawą Oskara Klimasa i Szymona Famulskiego zdobywamy dwie bramki. Do szatni schodzimy z minimalną przewagą.
Drugą połowę podobnie jak pierwszą rozpoczynamy z Patrykiem Jędrzejewskim w bramce (Patryk Kolanek tylko raz pojawił się na parkiecie przy rzucie karnym wykonywanym przez gospodarzy). Nasi zawodnicy w ciągu pierwszych 6 minut zdobywają 3 bramki. Akademicy nie odpuszczają i nasza przewaga topnieje do jednej bramki. Dobrą grą w bramce gospodarzy imponuje Marek Kwiatkowski co jest przyczyną, że wynik spotkania cały czas jest na styku. Taka sytuacja trwa do 52 minuty. W naszej bramce „fazę łapie” Patryk Jędrzejewski a zawodnicy z pola skutecznie wykorzystują błędy gospodarzy w obronie, rzucając 6 bramek (w tym dwa rzuty karne) przy zerowym uzysku akademików doprowadzają mecz do końca. Wynik spotkania 28:23 dla MKS-u Wieluń.
Podsumowując spotkanie należy powiedzieć, że mało dokładnie zagraliśmy w obronie, szwankowała skuteczność przy rzutach na bramkę oraz „elektrycznie” zagrali nasi młodzi zawodnicy Michała Podgórniak i Krystian Kowalik. Nasze argumenty to dobra gra naszych podstawowych zawodników z pola ( Krzysztof Węcek, Krzysztof Książek, Szymon Famulski, Łukasz Królikowski), nie źle zaprezentował się Bartek Bednarek zarówno w obronie jak i też w ataku (jedna zdobyta bramka) Bardzo dobre spotkanie rozegrał Jarek Cepielik oraz Sebastian Ziemiński. Chociaż ten ostatni musi popracować na skutecznością. Kolejny dobry mecz zaliczył nasz bramkarz Patryk Jędrzejewski. Zwycięstwo bardzo cieszy ale jak widać jest na czym pracować.
PKM Zachód AZS UZ: Kwiatkowski, Kaczmarek – Góral 2, Gołębiowski, Harasymek 1, Sikorski, Górecki, Więdłocha 1, Piróg 4, Kurek, Pawlisz, Należyty, Franaszek 7(1/1), Kiersnowski 4(1/2), Szarłowicz 4(2/2).
Kary : 10 minut
Trener : Ireneusz ŁUCZAK
MKS Wieluń: Kolanek, Jędrzejewski – Kowalik, Młodzieniak, Węcek 6(1/1), Golański, Krzaczyński 1, Książek 4 (1/1), Famulski 5, Podgórniak, Ziemiński 2, Cepielik 5(1/1), Jędrzejewski, Klimas 2, Bednarek 1, Królikowski 2.
Kary : 6 minut
Trener : Tomasz DERBIS
Sędziowie : Wojciech Marciniak i Bartosz Kowalak - Poznań
Trener : Ireneusz ŁUCZAK